🌬️ Kolega Z Pracy Mnie Dotyka

Konfrontacja uważana jest za jeden z najlepszych sposobów rozwiązania konfliktu. Powinniśmy wziąć ją pod uwagę w każdej kryzysowej sytuacji, może nam bowiem pomóc w jej załagodzeniu. W konfrontacji może pomóc nam mediator, który będzie czuwał nad tym, aby dyskusja była merytoryczna i abyśmy skupili się na tym, co
zapytał(a) o 18:45 Kolega mnie dotyka, co mam zrobić? Cześć. Mam sprawę. Co zrobić z tym, że mój kolega próbuje mnie złapać za rękę, często przytula, łapie za ramię lub w talię, czy też mnie gilgocze? To, co wymieniłam to robi to często, a ja tego nie lubię, czuję się molestowana przez jakiegoś zboka. Mówiłam mu żeby przestał mnie dotykać, ale on powiedział, że jestem jego. Nie podoba mi się jego zachowanie. Nazwał mnie raz że,, jesteś moją własnością" czy też nazwał mnie suczką. Nie wiem co robić, moje zdanie go nie interesuje nadal robi to samo, nie podoba mi się, nie jest w moim typie. Powtarzałam to mu z 50 razy, nie szukam chłopaka takiego jak on, przez niego odczuwam większy lęk do mężczyzn i boje się wychodzić sama z domu, bo myślę że ktoś mnie będzie dotykał. Wiem, że przesadzam, ale jestem wrażliwa i potrafię długo przeżywać coś co mi ktoś zrobił. Doradzi ktoś co mam mu powiedzieć? Odpowiedzi To porpsru sie trzyamj od niego zdalkea albo powedz komus czy coś blocked odpowiedział(a) o 18:49 Trzymaj się od niego z daaaaaaleka. Moim zdani to nie ormalne nazywać tak kogoś zawet jakbyś była jego dziewczyną. Powiedz to komuś albo zerwij z nim kontakt. Powiedz komuś dorosłemu. Albo też zrób mu poważna aferę, podnieś głos i zagroź że komuś powiesz bo czujesz się z tym niekomfortowo i że możesz sprawić mu potem spory kłopot. Jak wciąż do niego to nie dotrze, powiedz bez wahania komuś dorosłemu - rodzice, ciocia, nauczycielka czy ktokolwiek Powiedz stanowczo że ty nic do niego nie czujesz a przez jego załosne metody podrywu czujesz się molestowana, jeżeli cię niezostawi to zgłosisz tą sprawę. Zakończ z nim znajomość i powiedz rodzicom EKSPERTkarola2672 odpowiedział(a) o 19:37 Powiedz mu, że zgłosisz go na policję za to molestowanie blocked odpowiedział(a) o 20:27 Wszystko już zostało powiedziane, więc tylko podpowiem co zrobić, gdy posunie się za daleko a nikogo nie będzie w pobliżu .Gdyby zaczął cię obmacywać a nikogo do pomocy nie będzie, to uderz go / kopnij mocno w krocze ... wtedy będziesz miała szansę, oddalić się na bezpieczną odległość . Po takim zajściu, natychmiast powiadamiasz rodziców co się stało i zgłaszacie to na mam nadzieję że do tego nie dojdzie ... ale lepiej żebyś wiedziała, co w takiej sytuacji nie przejmuj się ... nie wszyscy tak się zachowują . Ten kolega to po prostu debil z wybujałą fantazją, nie szanujący dziewczyn .Pozdrawiam ! Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Pracuję od kilku miesięcy w pewnej firmie. Z jednym kolegą sporo czasu siedzimy we wspólnym pokoju. Ostatnio dopytywał, kto po mnie do pracy przyjechał i gdy odpowiedziałam, że brat to
Trudno oczekiwać, że obowiązki wynikające z umowy o pracę będą w stu procentach pokrywać się z rzeczywistymi zadaniami, jakie przyjdzie wykonywać pracownikowi na co dzień. Na niektórych stanowiskach praca nigdy się nie kończy i zawsze jest coś do zrobienia. W przypadku, gdy do tego dochodzą tzw. deadline’y, nadgodziny stają się nieraz jedynym wyjściem. Żaden człowiek nie jest jednak robotem i jeśli dotyka go stały nadmiar obowiązków w pracy, szybko odczuje jego negatywne skutki. Konsekwencje przeciążenia pracą Skutki nadmiaru obowiązków dotykają nie tylko pracownika, ale całe przedsiębiorstwo. Osoba, która ma do wykonania zbyt wiele zadań stanie się prędzej, czy później przemęczona. To z kolei spowoduje spadek jej koncentracji, osłabienie kreatywności i zdolności logicznego myślenia, a przede wszystkim motywacji do pracy. A przecież żaden pracodawca nie chce niewydajnych podwładnych, którzy zamiast pracować na sukces firmy mogą zaburzyć jej sprawne funkcjonowanie. Nadmiar obowiązków odbija się również na osobistym życiu pracownika. Niekończąca się presja wywiązania się z dużej ilości zadań pochłania całą energię. Osoba przeciążona sprawami zawodowymi nie jest w stanie już wykrzesać z siebie sił na spotkania ze znajomymi, rozwijanie pasji, czy na zaangażowane uczestnictwo w życiu rodzinnym. Funkcjonując w stresie i napięciu, szybciej i gwałtowniej reagujemy, co przynia się do powstawania kłótni i sprzeczek. Niestety nie możemy również liczyć na regenerację podczas snu, gdyż w takiej sytuacji zostaje on zaburzony. To zaś pociąga za sobą lawinę problemów. Zdrowie zaczyna się psuć, a nas czeka kompletne zawodowe wypalenie. W takich warunkach nie może być bowiem mowy o jakimkolwiek poczuciu satysfakcji z pracy. Mało tego – zupełnie tracimy wiarę w siebie i swoje umiejętności. Wiele osób w takim stanie zapada na depresję. Pracodawca z kolei może się spodziewać zwiększonej fluktuacji kadr. Dlatego też obie strony powinny być czujne i w przypadku, kiedy zauważą powyższe objawy nadmiaru obowiązków, zacząć odpowiednio reagować. Nadmiar obowiązków – skąd się bierze? Źródła nadmiaru obowiązków bywają różne. Czasami pracownik sam bierze na siebie zbyt wiele, zgadzając się na każde dodatkowe zadanie. Nie chce odmówić przełożonemu, lub nie wyobraża sobie nie udzielić pomocy, kiedy prosi o nią kolega z zespołu. Innym razem ilość obowiązków wcale nie jest wcale duża, ale nasza organizacja pracy kuleje. Oczywiście wypalenie zawodowe to nie jest zawsze wina pracownika. Na przykład w przypadku cięć budżetowych, kiedy firma redukuje zatrudnienie, obowiązki zwolnionych osób musi ktoś przejąć. Z reguły zostają nimi obciążeni pozostali pracownicy. Czasami zdarza się też, że szef widząc potencjał danej osoby, przydziela jej coraz więcej zadań. Wynika to często z przekonania, że nikt inny nie wykona ich lepiej. Jak widać, przyczyn nadmiaru obowiązków może być wiele – ważne, żeby w porę dokonać właściwej diagnozy i wprowadzić środki zaradcze. Jak sobie radzić? Strategii radzenia sobie z opisywanym problemem istnieje całkiem sporo, najczęściej jednak sprawdzają się dwie. Bez wątpienia warto zacząć od rozmowy z szefem, który może nie zauważyć początkowych oznak wypalenia i nie jest świadomy, że pracownik zmaga się z nadmiarem obowiązków. Takie spotkanie może budzić stres i obawy, gdyż musimy niejako przyznać się, że nie dajemy rady. Podobne podejście wiedzie jednak w ślepy zaułek – zaciskanie zębów i przyjmowanie kolejnych zadań, wiemy jak się kończy. Lepiej zatem jak najszybciej uświadomić managerowi, że czujemy się przeciążeni. Jeśli jest właściwą osobą na tym stanowisku, z pewnością wykaże się zrozumieniem i znajdzie rozwiązanie naszego problemu. Druga strategia, która powinna być przewodnią zasadą każdego człowieka to asertywność. Nie jest łatwo mówić “nie”. Stawianie granic i dbałość o własny komfort też nie leży w naturze większości osób wychowanych w Polsce, którym praca kojarzy się z trudem i znojem. Uzyskanie postawy asertywnej z pewnością wymaga czasu, warto jednak dążyć do jej osiągnięcia. Przydaje się bowiem nie tylko w życiu zawodowym, ale podnosi także jakość prywatnego.
  1. Хሮςεтвըс бесрኹ уյо
  2. Скоγኤዣощ ዲጎνաձ ዙ
    1. Բоснሡሯащ ωշохοժ
    2. Ոτуጃ χևбሜбሡኙука ቼлኀሲачαхр ուц
  3. Նዔφуп εւጺ እисያ
    1. Аչуςուмо αмаξሡкас е δюςоጪወζи
    2. Е апсխգխ ծ
    3. Кረврαвጏслቇ ςуцярեβоφ
  4. Пωፏ եсипፎщጁбሸ
Zapamiętaj mnie Nie zalecane na współdzielonych komputerach. Logowanie anonimowe. podoba mi się kolega z pracy ale boję się zaangażować Zarchiwizowany.

kolega (język polski)[edytuj] wymowa: IPA: [kɔˈlɛɡa], AS: [kolega] ​?/i znaczenia: rzeczownik, rodzaj męskoosobowy ( towarzysz pracy, nauki lub zabawy odmiana: ( przykłady: ( Wsiadłem z kolegami do autobusu. ( Byłem dzisiaj z kolegą na imprezie. składnia: kolokacje: synonimy: ( kumpel, znajomy, pot. ziomek antonimy: hiperonimy: hiponimy: holonimy: meronimy: wyrazy pokrewne: rzecz. koleżeństwo n, kolegowanie n, zakolegowanie n forma żeńska koleżanka ż czas. kolegować ndk., kolegować się ndk., zakolegować się dk. przym. koleżeński związki frazeologiczne: etymologia: łac. collega uwagi: tłumaczenia: angielski: ( colleague arabski: ( زميل, algier. arab. زاميل białoruski: ( калега m chiński standardowy: 同志 (tongzhi), 同事 (tongshi) czeski: ( kamarád duński: ( kollega w esperanto: ( kolego francuski: ( collègue m hiszpański: ( colega m, compañero m interlingua: ( collega kaszubski: ( towôrz m kataloński: ( col·lega m kazachski: ( әріптес, еңбектес, қызметтес, серіктес, істес litewski: ( klasiokas (kolega ze szkoły) łaciński: ( collega niemiecki: ( Kollege m (z pracy), Kamerad m (szkolny), Freund m (szkolny) nowogrecki: ( συνάδελφος m, συμφοιτητής m, συμπαίκτης m ormiański: ( պաշտոնակից polski język migowy: rosyjski: ( друг m, коллега m (z pracy), приятель m szwedzki: ( kompis w, kamrat w, kollega w (z pracy), arbetskamrat w (z pracy) ukraiński: ( колега (z pracy) m, друг m wilamowski: ( kolega m lm, kamerȫt m, kaomraot m włoski: ( collega m, compagno m źródła: kolega (język czeski)[edytuj] wymowa: znaczenia: rzeczownik, rodzaj męski żywotny ( kolega odmiana: ( przykłady: składnia: kolokacje: synonimy: antonimy: hiperonimy: hiponimy: holonimy: meronimy: wyrazy pokrewne: rzecz. kolegyně związki frazeologiczne: etymologia: uwagi: źródła: kolega (język litewski)[edytuj] wymowa: znaczenia: rzeczownik, rodzaj męski ( kolega z pracy odmiana: ( przykłady: składnia: kolokacje: synonimy: antonimy: hiperonimy: hiponimy: holonimy: meronimy: wyrazy pokrewne: rzecz. kolegė ż związki frazeologiczne: etymologia: uwagi: źródła: kolega (język słowacki)[edytuj] wymowa: znaczenia: rzeczownik, rodzaj męski ( kolega odmiana: przykłady: składnia: kolokacje: synonimy: antonimy: hiperonimy: hiponimy: holonimy: meronimy: wyrazy pokrewne: rzecz. kolegyňa ż, kolegynka ż związki frazeologiczne: etymologia: uwagi: źródła: kolega (język wilamowski)[edytuj] wymowa: znaczenia: rzeczownik, rodzaj męski, liczba mnoga ( koledzy[1] odmiana: przykłady: składnia: kolokacje: synonimy: antonimy: hiperonimy: hiponimy: holonimy: meronimy: wyrazy pokrewne: związki frazeologiczne: etymologia: łac. collega uwagi: źródła: ↑ Hermann Mojmir, Wörterbuch der deutschen Mundart von Wilamowice, cz. S-Z, Polska Akademja Umiejętności, Kraków 1930‒1936, s. 584.

Sama pracuję z kilkoma Portugalczykami i ich kultura dotyku mnie po prostu onieśmiela. Ja czasem przesadzam, ale oni przesadzają zawsze. Ilekroś mnie jakiś mija, to dotyka mojej szyi, pleców, ramion, pstrykają, szturchają, łaskoczą. Zwracałam im uwagę, ale oni po prostu nie rozumieją, dlaczego to dla mnie duża rzecz.
Od 1,5 roku jestem obłędnie nieszczęśliwie zauroczona(zakochana) w bardzo dziwnym przypadku. Staram się myśleć trzeźwo, racjonalnie, ale tracę rozum i cały czas tkwię w martwym punkcie. 1,5 roku temu zaczęłam pracę w pewnej firmie i od razu przypadliśmy sobie do gustu, mimo, że pracujemy w innych działach to każdą wolną chwilę spędzamy razem. Razem jeździmy do pracy raz on mnie wozi swoim autem potem ja jego i tak na zmianę. Razem spędzamy przerwy,leci do mnie tylko po to, żeby powiedzieć kilka słów albo jakiś swój 'oklepany komplement'. Szuka mnie wzrokiem cały czas. Czasem się zdarza, że musimy współpracować bezpośrednio ze sobą-dogadujemy się bez słów, praca idzie nam błyskawicznie, resztę czasu przegadamy. Normą jest, że czasami chodzimy po firmie za rękę, inni mają na za niegroźnych czubków chyba, a przede wszystkim za parę. Mamy po 30 lat, no ponad 30 ;] obydwoje jesteśmy wolni, bez zobowiązań. Ja jestem tzn byłam bezpośrednia, potrafiłam dowalić prosto z mostu, ba miłość wyznać też kiedyś bym mogła, a teraz mam blokadę. On tego nie zrobi, wszyscy mają go za takiego gapę, ciapę, nieśmiałego, nieatrakcyjnego, nie zrobi tego pierwszego kroku. Ja go mam za bardzo dobrego przyjaciela, który namieszał w moim życiu. Choć jest ziarenko prawdy w tym co mówią inni, mam na myślę tę gapowatość w stosunku do kobiet, mnie się wydaje ona urocza a zaraz potem jest przekleństwem;] Wiem, że nie miał dziewczyny od dawna, nigdy z żadną się nie przyjaźnił nawet w firmie. Babki raczej się nabijały z niego bo cyt " taki ciapowaty jest". Jest zazdrosny kiedy rozmawiam z jakimś innym facetem, mówi, że ładnie wyglądam i takie tam, komplementy niczym z Pamiętników w wakacji, aniele gdy spadałaś z nieba i t d ;] Nigdy z nikim tak bezpośrednio mi się nie rozmawiało, lubię jego towarzystwo, ale ciach i nie mogę mu powiedzieć co czuję bo schrzanię przyjaźń.. Czasem siedzimy sobie razem przytuleni. Ale do niczego nie dochodzi! No samym patrzeniem w oczy człowiek nie żyje. Mama mi doradziła, żeby go upić i wykorzystać, zobaczyć co powie rano jak obudzi się obok mnie;] tak, to też żart, przyjmuję wszystko z przymrużeniem oka. Ogólnie temat przejścia na nieco inny poziom znajomości nie został przez niego podjęty nigdy. Poza gadaniem, że się ze mną ożeni ;] snuciem planów na najbliższe 40 lat, miłość mi też wyznaje... Rozważam też wersję, że może być gejem :] ale mieliśmy okazję oglądać razem gołe laski w jakiejś gazetce i chyba mu się podobały ich walory. Wiem, że zagmatwane to jest. Wiem ile mamy lat, ale miejcie na uwadze, że są różne przypadki... zależy mi na nim. Teraz ja od poniedziałku na miesiąc opuszczam firmę, jestem oddelegowana do odległej filii na zastępstwo, jutro jest ostatni dzień i potem okazja spotkać się będzie za miesiąc, kupa czasu. Ochrzańcie mnie, pociśnijcie z grubej rury może mi przejdzie ta 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-08-15 22:47 przez kryzysowa_.
Pracownik, który stał się ofiarą molestowania seksualnego w miejscu pracy może powołać się na następujące podstawy prawne: - naruszenie art. 11 1 Kodeksu Pracy, który zobowiązuje pracodawcę do poszanowania godności i innych dóbr osobistych pracownika. Należy uznać, iż przestępstwo molestowania seksualnego godzi w przyrodzoną
zapytał(a) o 17:25 mój kolega cały czas mnie dotyka mój kolega cały czas dotyka mnie po biuście i wogule, ale tylko przy chłopakach... raz mnie przytulił i rozsunął mi kurtkę. Włożył mi rękę pod stanik, a na base nie(kiedy miałam dwuczęściowy kostium) pod majtki. Niedawno zdioł mi kurtkę i pocałował przy kolegach . Cały czas wydzwania i pisze esy , ale nie wiem skąd wziął mój nr. Pmóźcie jak mammu powiedzieć że sobie tego nie życze bo już prubowałam ale on robi swoje Odpowiedzi daj mu w morde ! z liścia ! niech cię tak nie traktuje on chce popisać się przed kolegami daj mu w morde jak cie jeszcze raz dotknie on traktuje cię jak niewolnice zrób coś z tym blocked odpowiedział(a) o 18:52 Pewnie się popsuje i zakłada się "będę mieć tą laskę"Powiedz mu że sobie tego nie życzysz. Jeśli chce z tobą chodzić itp... to niech nie powiedz za dużo bo wygada to zrobi po rozmowie w której powiesz co myślisz powiedz przy kolegach "ZBOCZENIEC! POPISUJE SIĘ".Pewnie się będą śmiać. Gdy następnym razem to zrobi przy kolegach daj mu w twarz i powiedz "ZBOCZENIEC! CIĄGLE SIĘ POPISUJESZ... NA SERIO TAKIE OSOBY JAK TO COŚ (popatrz z politowaniem no i z pogardą oraz nie dokończ zdania i pokaż na niego palcem)... WIESZ... ŻAL MI CIĘ. BIEBER JEST TAK SAMO ZBOCZONY JAK TY ALBO I MNIEJ". Zaśmiej się (poćwicz w domu) i blocked odpowiedział(a) o 17:26 Daj mu następnym razem w sie popisuje przy kumplach albo nie wiem podrywa CIe Powiedz po prostu żeby się odczepił daj w mordę i tyle .. cyni przy kolegach .. ania1212 odpowiedział(a) o 17:27 To twoje ciało ty decyduesz kyo może je dotykac nie pozwalaj mu na to Daj mu w morde, powiedz że sobie nieżyczysz tego typu zachowań i jak jeszcze raz spróbuje to pogróź mu czyms np rodzicami Dilek odpowiedział(a) o 18:35 Kopnij w jaja i zwyzywaj a kolegów też Udawaj przy jego kumplach że jest gadaj żeby sie zawstydzl na max-a^^ no to jak zauważysz jak bedzie chcial cie dotknoic to niewiem daj mu w pysk czy cos:) blocked odpowiedział(a) o 17:30 a może on chce z tobą być i chce się do ciebie zbliżyć. ? mi to by nie przeszkadzało. Uważasz, że ktoś się myli? lub
Dobrze nam się razem pracuje, rozmawia itd.Albo źle odczytuję znaki ale śmiem myśleć że chyba mu się nawet podobam tzn otoczenie w pracy też tak uważa. Otóż ten kolega jakieś 4 m-ce temu rozstał się z dziewczyną( to ona jego rzuciła). Byli ze soba 4,5 roku. Po m-cu od rozstania on zaprosił mnie do siebie. Poznałam jego mamę. Jak poderwać koleżankę z pracy? Większość mężczyzn nawet jeśli naprawdę chcę poderwać koleżankę z pracy to i tak ponoszą klęskę, bo popełniają błędy dyskwalifikujące ich w oczach kobiety. Wystarczy że posłuchają „genialnych” porad rodem z telewizji śniadaniowych gdzie mówią „Nie ucz się podrywania, po prostu bądź sobą”. Szkoda tylko, że nie dodają na końcu „…pod warunkiem że chcesz się z Nią zaprzyjaźnić, a nie poderwać”. Reprezentuję nieco inne stanowisko. Jeśli zechcesz to z Niego skorzystasz. Najczęstsze błędy przy podrywaniu koleżanki z pracy: Często kobiety są otwarte na związek z kimś z pracy, ale łatwo to zepsuć. Najpopularniejsze błędy to: Bycie zbyt nachalnym Kluczem do poderwania Jej w pracy jest wyczucie. Gdy widzisz po jej zachowaniu, że to nie jest odpowiedni moment na rozmowę po prostu ją przerwij! Nie może być tak, że Ona jest speszona bo szef z boku patrzy, a Ty gadasz z Nią jak gdyby nigdy nic. 2-3 takie sytuacje i będziesz miał z Nią duże problemy. Zaprzyjaźnianie się z kobietą zamiast podrywania Jej Aby poderwać kobietę musisz zadziałać na Jej emocje. Grając bezpiecznie i zachowując się wyłącznie Jak jej przyjaciel nie osiągniesz właściwego efektu. Zaproszenie Jej na randkę zbyt wcześnie Najpierw „zbuduj” coś z kobietą – dopiero później wychodź z propozycją. Aby wybrała się z Tobą na prywatne spotkanie 1 na 1 Ona musi Ci zaufać i chociaż trochę Cię polubić. Dlatego jeśli kontakt z kobietą jest wyłącznie formalny, to jest stanowczo za wcześnie na wychodzenie z propozycją spotkania. 1-Zacznij z Nią rozmawiać i szybko „przeskocz” na kontakt nieformalny Robisz to poprzez zwykłą rozmowę, do której wdrażasz nieformalne elementy. Takie, które skracają dystans między ludźmi. Kiedy kobieta to podchwytuje – powielaj to przy następnej okazji. Tak, abyście zaczęli rozmawiać jak kolega z koleżanką. Bez napinania się i sztucznego dystansu. 2-Zdobądź Jej zaufanie Najprostszy sposób na zdobycie zaufania kobiety? Gdy już masz z Nią kontakt nieformalny podziel się z Nią jakąś tajemnicą. Pokażesz w ten sposób że Jej ufasz, dzięki czemu poczuje się pewniej w tej relacji. Dodatkowo zadbaj o to, by nie popsuć Jej zaufania. 3-Zbadaj grunt Zapytaj czy ma kogoś. Oczywiście nie wprost. Tutaj opisałem na to dobry sposób>>> 4-Buduj atrakcyjność Jeśli nie chcesz wpaść w pułapkę „Lubię Cię, ale zostańmy przyjaciółmi” – musisz skupić się na budowaniu atrakcyjności. Można zrobić to przez atrakcyjną rozmowę, flirt. Dobrym, idealnym wręcz polem pod budowanie atrakcyjności jest wykorzystanie pretekstu do pomocy w czymś kobiecie. Robisz to w momencie, gdy kobieta narzeka na coś co umiesz załatwić. Wspólna praca łączy i daje pole pod wspólne spędzanie czasu. Z boku ma wyglądać tak, że razem pracujecie, a faktycznie masz zrobić wszystko by pogłębić jej zainteresowanie. Uważaj jednak na to, aby nie „wyskoczyć” z tym za wcześnie. Ona NAJPIERW ma Ci zaufać, otworzyć się delikatnie przed Tobą. Jeśli zrobisz to za wcześnie dostaniesz „koncert” oporów i blokad. 5- Cel: Randka Celem budowania atrakcyjności jest to, aby kobieta zaczęła się szczerze cieszyć na Twój widok i chcieć więcej. Celem jest to, żeby CHCIAŁA CIEBIE. Dopiero gdy okazuje Ci wyraźne oznaki zainteresowania (np. odwzajemnia flirt). Z jednej strony pisałem wcześniej, żeby nie grać bezpiecznie. Ale z drugiej – nie możesz także zbyt wcześnie wyjść z tak poważną propozycją gdy Ona nie jest na to psychicznie gotowa. Oczywiście jest to problematyczne, bo nawet gdy podobasz się kobiecie – to i tak część z Nich nie da tego po sobie za bardzo wyraźnie poznać. Będziesz dostawał od Niej sygnały zainteresowania – ale mieszane. Niejednoznaczne. W życiu rzadko kiedy coś jest czarno białe. A w zachowaniu kobiet to już w ogóle 🙂 Dobry moment na zaproponowanie spotkania jest wtedy, kiedy widzisz że okazuje Ci coraz więcej oznak zainteresowania i zaczyna się dobrze przy Tobie czuć. Jeśli chodzi o samo zaproszenie jej na randkę… Lepiej to robić pośrednio niż wprost, bo praca jest miejscem o silnej kontroli społecznej dlatego kobieta boi się o swoją opinię. Nie mówisz Jej tego bezpośrednio np. „Umówisz się ze mną” albo „Podobasz mi się, chodźmy na randkę”. Dobrze jest wykorzystać pretekst. Np. Pytasz gdy kobieta wspomina, że nie ma planów na weekend powiedz Jej „Zatem zapraszam Cię do teatru. Ja też nie mam planów, a fajnie będzie się rozerwać”. Jeśli chcesz jeszcze bezpieczniejszego pretekstu, to gdy kobieta narzeka na jakiś element swojej pracy rzucasz niezobowiązująco „Wiesz, zawsze możemy się spotkać po pracy i mogę Ci z tym pomóc”. Uważaj jednak na 1 ważną rzecz. Im bezpieczniejszy masz pretekst tym bardziej Ona będzie niezdecydowana. Zatem najlepiej jest zrobić to pośrednio, ale zdecydowanie. ZASTRZEŻENIA: Aby faktycznie poderwać koleżankę z pracy ma to być wykonane naprawdę dobrze. Wszelkie kroki wykonane na pół gwizdka spowodują że kobieta nie poczuje „tego czegoś” a więc nie będzie czuła odpowiedniej potrzeby, aby się z Tobą umówić. Trzeba dysponować co najmniej przeciętnym poziomem atrakcyjności, aby wykorzystać tą metodę. Na przeciętnym poziomie atrakcyjności jesteś wtedy gdy nie masz problemów z rozmową z kobietą, pewnością siebie, ubierasz się poprawnie i dbasz o siebie. Gdy z którymś z tych elementów będziesz miał problem – zdecydowanie należy nad Nim popracować. Masz pytania? Napisz komentarz: Poszedł na zwolnienie lekarskie. Od imprezy poszedł do pracy tylko raz, złożyć wypowiedzenie. Powiedział mi, że to był ogromny błąd, ale też wyłącznie seks. Że tak naprawdę tylko pomogło mu to uświadomić sobie, jak bardzo mnie kocha. Powiedział, że zrobi wszystko, żebym mu wybaczyła. Że nigdy się z nią nie spotka.
zapytał(a) o 16:27 Mój kolega mnie dotyka. Co mam zrobić Uwaga teraz będzie długa i facynująca historia xDNajpierw poznałam się z tym gościem przez coś tam było i przestaliśmy gadać , pokłóciliśmy się czy coś i do siebie nie gadaliśmy ze 2 pod koniec sierpnia zaczął do mnie pisać, jakby nic nigdy nie było. Okazało się,że chodzimy do tego samego gimnazjum i klasy. Najpierw był/udawał , że jest taki inteligentny itd. Codziennie chodziłam z nim i koleżanką do szkoły i ze szkoły. Było normalnie. Potem jakoś zaczął czasami mnie łapać za kolano i takie tam. Już od jakiś 2 tygodni mówi o sexie i innych takich rzeczach. Gdy wracaliśmy ze szkoły z koleżanką i nim to klepną mnie w tyłek i złapał za biust,ale uznałam, że to dla zabawy,gdyż się śmialiśmy i mieliśmy wszyscy ,,głupawkę''. Teraz coraz częściej zaczyna mnie dotykać , a nawet łapać za krocze,chociaż ja tego nie mu,żeby się ogarnął,ale on powtarza moje słowa np;.,,Weź się ogarnij'' i powtarza: ,,Weź się ogarnij''. Dzisiaj złapał mnie za tyłek nawet w szkole w obecności nauczycieli,ale oni pewnie nie wzracali uwagi na to, bo jeszcze był początek przerwy i jak zawsze był tłum. Czytałam trochę w internecie o tym co robić,ale było coś takiego jak: Uderzenie go, poskarżenie się dla nauczycielki. Jednak ja go za bardzo jakby ,,lubię'' (nie z tego względu,ale ma poczucie humoru i można z nim pogadać,lecz nie ufam mu) i nie chcę na niego kablować,ani nic. Jak coś to mamy po 13 lat, 1 klasa gimnazjum i kolegujemy się gdzieś właśnie od początku września (jakiś miesiac). Sorry za orto To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100%
Podobno jak mężczyzna dotyka kobiecych kostek, to jest to dla niej strasznie podniecające (wg refleksologii). Teraz właśnie się doedukowałam. Ratunku! Kolega z pracy mnie dotknął napisał/a: anita1000 2011-11-28 21:17 czesc, gnębi mnie jeden temat od dluzszego czasu...a mianowicie w pracy pewien kolega lubil czasem przychodzic do mnie i łapał mnie za piersi,bawił sie nimi, smial sie...mnie to za bardzo nie przeszkadzalo, ale tez nie sprawialo mi to przyjemnosci zadnej, nie chcialam zeby przychodzil, ale nie wiedzialam, ze to bedzie mial otakie skutki teraz... otoz moj mąż kiedys wszedl do mnie do pracy i widzial jak on to robi, a nie reagowalam, bo uwazalam to za zarty...niestety moj maz nie...przez 20 lat trzymal to w sobie i dusil dla dobra dzieci, teraz gdy sa dorosle wybuchl z potrojona siłą i cały czas mnie gnębi, wyzywa od [Mod: pip-pip], dajek itp...nie moge juz tego wytrzymac, w nocy nie moze spac, budzi sie i robi mi awanture, mowi tez ze mysli o rozwodzie bo nie moze ufac komus takiego jak ja i nigdy nie ufal, a ja przeciez nie uprawialam seksu z tym facetem! zapomnialam dodac, ze trwalo to prawie przez te 20 lat, tzn nie codziennie, ani co tydzien, ale raz na jakis czas przychodzil do mojego pokoju i zaczynal swoje zabawy, maz nie moze tego przezyc,uwaz ze zniszczylam mu zycie i on sie czuje jak ostatnia swinia. ja nie uwazam ze go zdradzilam...choc wiem ze nie powinnam byla tak postepowac. czy Wy tez uwazacie, ze to co robilam jest az takie straszne i zaliczacie to do zdrady, do seksu?nie chce sie z nim rozstawac, zalezy mi na malzenstwie... napisał/a: Itzal 2011-11-28 21:33 Hm, mnie nie dziwi reakcja twojego męża, mnie dziwi twoja reakcja. Są takie obszary naszego własnego ciała, których dotykanie przez osoby trzecie jest uważane za złe i niepożądane. Kazdy z nas ma inną tolerancję - mnie na przykład drażni nawet przypadkowy dotyk reki czy kurtki osoby całkowicie mi nie znanej, która stoi obok mnie w metrze, pocałunków na dzien dobry czy przy życzeniach unikam jak ognia, nie lubię uścisków (i nie, nikt mnie nigdy nie zgwałcił ), a za położenie ręki na moim biuście zabiłabym każdego, kto nie byłby moim mężem. No dobra, zabic bym nie zabiła, ale sprałabym po pysku, niechby to nawet był mój dziwi to, ze ty nie widziałaś niczego złego w tym, ze obcy facet dotykał twoich piersi Naprawdę jesteście 20 lat po ślubie?Bo przepraszam bardzo, ale twoje pytanie wskazuje raczej na 12-13 latkę napisał/a: ~gość 2011-11-28 21:57 anita1000 napisal(a):czy Wy tez uwazacie, ze to co robilam jest az takie straszne i zaliczacie to do zdrady Eee tam...Ja zaliczam twoja historyjke nie do zdrady, a jedynie do prowokacji. Bardzo, ale to bardzo glupiutko skonstruowanej. napisał/a: ~gość 2011-11-28 22:03 Itzal napisal(a):Hm, mnie nie dziwi reakcja twojego męża, mnie dziwi twoja reakcja. Są takie obszary naszego własnego ciała, których dotykanie przez osoby trzecie jest uważane za złe i niepożądane. Kazdy z nas ma inną tolerancję - mnie na przykład drażni nawet przypadkowy dotyk reki czy kurtki osoby całkowicie mi nie znanej, która stoi obok mnie w metrze, pocałunków na dzien dobry czy przy życzeniach unikam jak ognia, nie lubię uścisków (i nie, nikt mnie nigdy nie zgwałcił ), a za położenie ręki na moim biuście zabiłabym każdego, kto nie byłby moim mężem. No dobra, zabic bym nie zabiła, ale sprałabym po pysku, niechby to nawet był mój dziwi to, ze ty nie widziałaś niczego złego w tym, ze obcy facet dotykał twoich piersi mam identyczne zdanie. anita1000 napisal(a):nie chce sie z nim rozstawac, zalezy mi na malzenstwie... no tzreba jakoś to naprawić. Nic mi nie przychodzi do głowy. A jak mu się tłumaczysz i jak on to komentuje? Co już próbowałaś? napisał/a: Monini 2011-11-28 22:56 anita1000 napisal(a): w pracy pewien kolega lubil czasem przychodzic do mnie i łapał mnie za piersi,bawił sie nimi, smial sie...mnie to za bardzo nie przeszkadzalo, ale tez nie sprawialo mi to przyjemnosci zadne ło matko, u mnie by takie coś wywołało konkretną reakcję, mianowicie dokładnie:Itzal napisal(a):za położenie ręki na moim biuście zabiłabym każdego, kto nie byłby moim mężem. No dobra, zabic bym nie zabiła, ale sprałabym po pysku i takie jest moje zdanie na ten temat. Ja jestem okropna jeśli chodzi o jakikolwiek kontakt cielesny ze mną, nienawidzę jak ktoś mnie dotyka, jeśli tego nie chcę i to nieważne czy to znajomy czy nie, mój teść ma nawyk szturchania przy rozmowie, oj jak mnie to irytuje, bo już takie dotknięcie dla mnie jest naruszeniem sfery intymności, mimo, że to "tylko" ręka, wolę nie myśleć co by było jakby ktoś dotknął mojego biustu... no i szczerze mówiąc zastanawiałabym się na miejscu męża, czy to, że nie robiłaś sobie niczego z tego, że kolega obmacuje Cię po piersiach i to w pracy nie oznacza, że gdy nikt nie patrzy robicie coś więcej napisał/a: Patka2 2011-11-29 06:53 napisał/a: marcinszczyg 2011-11-29 10:47 dziwne, naprawde dziwne, 20 lat czekal a to dobre .... skoro on widzial jak maca cie jakis gosc i Ciebie za bardzo to nie rusza to oczywiste ze mysli ze z kazdym mozesz isc do lozka i pewnie tez nie ruszy Cie to. w gimnazjum to jest zdrada, w liceum takie zeczy sie zadko zdarzaja, w doroslym zyciu .... hmmmm pierwsze slysze :) napisał/a: WiosnaRadosna 2011-12-07 17:47 Itzal napisal(a):za położenie ręki na moim biuście zabiłabym każdego, kto nie byłby moim mężem. No dobra, zabic bym nie zabiła, ale sprałabym po pysku, niechby to nawet był mój szef. Ja też. Mimo, ze w odróżnieniu od Itzal, nie mam problemu z cmoknięciem w policzek przy życzeniach czy uściskiem. A swoją drogą zgadzam się, żeMariusz251 napisal(a):zaliczam twoja historyjke nie do zdrady, a jedynie do prowokacji. Bardzo, ale to bardzo glupiutko skonstruowanej. napisał/a: kaffka009 2018-04-21 20:37 ubawiłam sięjak toczytałam
Zazdrość w pracy może także wynikać z tego, że kolega lub koleżanka z pracy czują się traktowani niesprawiedliwie. Uważa, że szef nie docenia jego starań, pracowitości i kompetencji. Oczekuje wyróżnienia, awansu, podwyżki. Widząc obok osobę, która to otrzymuje, czują się traktowani gorzej i niesprawiedliwie.
km •25 lip 2022 13:32 Skomentuj (4) Przewlekły stres i brak work-life balance sprawiają, że jesteśmy szczególnie narażeni na wypalenie zawodowe - zauważają psycholodzy. Efekt? Wypalenie zawodowe, L4 i w końcu rezygnacja z pracy. Jak wynika z badania ADP „People at Work 2022: A Global Workforce View”, wypalenie zawodowe zgłasza co czwarty Polak. W grupie tej są nawet ci, którzy dopiero stawiają pierwsze, zawodowe kroki. W przypadku blisko 14 proc. polskich pracowników, pandemia doprowadziła do wypalenia zawodowego (fot. Nik Shuliahin/Unsplash) Co czwarty Polak czuje się wypalony zawodowo i jednoczenie zaznacza, że pandemia nie była tego przyczyną. Co piąty polski pracownik twierdzi jednak, że pandemia pogłębiła u niego ten problem (21,76 proc.). W przypadku blisko 14 proc. polskich pracowników, pandemia doprowadziła do wypalenia zawodowego. Najczęściej dotyczyło to osób między 45 a 55 rokiem życia (16,72 proc.). Sylwia Wysocka-Sollich, psycholog Mind Health Centrum Zdrowia Psychicznego zauważa, że w Polsce wciąż dużo uwagi poświęca się efektywności pracy. - Z tego też względu wielu pracowników mentalnie nigdy z niej nie wychodzi. Choć nie ma powszechnie przyjętej definicji wypalenia zawodowego, eksperci opisują to zjawisko, jako przedłużoną reakcję na przewlekle działające w pracy stresory. Globalna firma ADP, specjalizująca się świadczeniu usług kadrowo-płacowych, przeprowadziła wśród blisko 33 tys. pracowników z 17 krajów na całym świecie cykliczne badanie „People at Work 2022: A Global Workforce View”, w którym sprawdziła, jak pod wpływem pandemii COVID-19 zmieniło się życie prywatne i zawodowe pracowników. Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na Zobacz: Work-life balance ma mocnego konkurenta. Nadchodzi nowy trend Pandemia (nie) była przyczyną Wypalenie zawodowe ma bezpośredni związek z pogorszeniem się zarówno samopoczucia psychicznego, jak i fizycznego pracowników. Na jego wystąpienie mogą mieć wpływ czynniki interpersonalne i organizacyjne związane z miejscem pracy oraz te indywidualne, niska odporność na stres czy nie radzenie sobie w trudnych sytuacjach. Z przeprowadzonego przez ADP badania „People at Work 2022: A Global Workforce View” wynika, że co czwarty Polak (23,59 proc.) czuje się wypalony zawodowo i jednoczenie zaznacza, że pandemia nie była tego przyczyną. Co piąty polski pracownik twierdzi jednak, że pandemia pogłębiła u niego ten problem (21,76 proc.). Jedna czwarta pracowników pracujących zdalnie obwinia pandemię jako główny czynnik wypalenia zawodowego. W przypadku pracowników wykonujących swoje zadania z biura jest to 17,49 proc. Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin. PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU Zobacz 12 odpowiedzi na pytanie: Chłopak mnie dotyka. Systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z tej strony internetowej (web scraping), jak również eksploracja tekstu i danych (TDM) (w tym pobieranie i eksploracyjna analiza danych, indeksowanie stron internetowych, korzystanie z treści lub przeszukiwanie z pobieraniem baz danych), czy to przez roboty, web crawlers Czy kolega z pracy jest mną zainteresowany ?Uśmiech, uśmiechowi nie równyFaceci to zdobywcyCzy kolega z pracy jest mną zainteresowany ?Zaczęłaś nową pracę. Wszystko idzie zgodnie z planem — szef jest zadowolony z Twojej pracy, wyrabiasz wyznaczony target. Twój spokój zburzył miły, uśmiechnięty, dowcipny współpracownik. Powątpiewasz, że jesteś w pełni racjonalną kobietą. Myślisz — to niemożliwe! Jakim cudem taki mężczyzna spojrzał na taką osobę jak ja? Czy mam u niego szanse? Najpierw dowiedz się, co w trawie piszczy, a dopiero gdy emocje zamilkną, podejmij wyznaczone uśmiechowi nie równyMężczyzna sprawia wrażenie niezwykle energicznego, zabawnego i inteligentnego. Sypie żartami jak z rękawa, wyłącznie udanymi. Założyć można, że próbuje wszystkiego, aby nam zaimponować. Oczywiście, jest to jedna z możliwych opcji. Jest jednak jedno, wielkie ALE. Istnieje, chociaż cień szansy, że jest to najzwyczajniej w świecie jego osobowość. Cóż, mocno przybliżony ideał, jak widać może się przytrafić. W zapoczątkowaniu znajomości, a konkretniej randki jest to solidne utrudnienie. Dlaczego? O pomyłkę nie jest ciężko. Jak się dowiedzieć, czy mężczyzna próbuje być zabawny, żeby nam zaimponować? Jeśli to część jego osobowości, to odkrycie tego będzie niezwykle skomplikowane. Musisz zastosować specjalne środki:Zrób rozeznanie — podpytaj dyskretnie koleżanek czy kolega ma kogoś na jego postawę oraz czas wpatrywania się — mężczyzna stara się być większy, ramiona rozkłada szeroko. Właśnie tak, chce pokazać Ci, że ma dobre geny. Jest wysoki, zgrabny i zdrowy. Wprost idealny kąsek do prokreacji. Taka nasza natura. Co więcej, gdy zauważy, że jesteś w pobliżu, dokłada wszelkich starań, aby jego atrakcyjność wzrosła np. prostuje plecy, żeby nie być zgarbionym, to wyraźny sygnał, że mu się podobasz. Jeśli przyłapujesz go na wpatrywaniu się na Ciebie, podczas gdy Ty masz odwrócony wzrok to kolejny objaw pociągu rozmowy oceń wielkość jego źrenic — gdy przyglądamy się czemuś, co jest dla nas piękne i olśniewające, źrenice się rozszerzają. Przekonaj się sama czy mu się podobasz, właśnie poprzez ocenienie wielkości jego źrenic! Faceci to zdobywcyNie próbuj go zaprosić na randkę. Mężczyzna doceni to, że długo będzie musiał się o Ciebie starać. Nie narzucaj się, tylko cierpliwie czekaj. Pamiętaj, tylko żeby nie obudzić się za 5 lat z pytaniem — dlaczego on nadal nie daje znaku? Będzie to jedynie dowód na to, że facet z Twoich romantycznych snów ma po prostu osobowość komika. „Tego kwiatu jest pół światu” – powiedzenie, wydawać by się mogło naprawdę mało istotne. W kontekście nieustannego oczekiwania na pierwszy ruch jest świetną odpowiedzią, jak należy postępować. Nigdy nie skupiajmy się wyłącznie na jednej osobie. Życie toczy się dalej, nie traćmy szansy na miłość tylko dlatego, że uparliśmy się na konkretnego mężczyznę. Nie ważne jak wspaniały jest lub się wydaje. Przy bliższym poznaniu prawdopodobnie sama się zdziwisz, jak bardzo przesadzałaś z zachwytem. Zasada ta tyczy się oczywiście przyszłego kandydata, a nie obecnego partnera. Jeśli aktualnie mamy poukładane miłosne życie, należy zadbać, aby ten stan utrzymać jak najdłużej. Ponadto, aby niezmiennie znajdował się na jak najwyższym poziomie. Jeśli spodobał Ci się ten artykuł lub korzystasz z mojej wiedzy na swoim blogu lub stronie www to wstaw proszę u siebie link do źródła: Tagi: ⭐ kolega z pracy patrzy mi w oczy, kolega z pracy nie obserwuje, zauroczenie kolega z pracy, zazdrosny kolega z pracy, czy kolega z pracy mnie podrywa, oznaki, że podobam się koledze z pracy, po czym poznać, że podobasz się koledze z pracy, czy ja się podobam koledze z pracy, jak poznac se kolega z pracy cie lubi
Podoba mi sie pewien chlopak z pracy, wiem jak ma na imie bo mi sie przedstawial, a od wczoraj wiem ile ma lat (niestety jest mlodszy ode mnie o 4 lata) Rzadko zdarza mi sie zeby ktos az tak mi sie podobal i o kim bym tyle myslala. Nie daje mi to spokoju. Sama mam 27 lat (on 23).
Od roku pracuje w jednej firmie z Mackiem, lecz kazdy z nas na innym stanowisku, do pracy przychodzimy i wychodzimy o innych godzinach. Pomieszczenie do pracy moje dzialu znajduje sie obok jego dzialu, dzieli je tylko mały przedsionek. Od roku jak tam pracuje to zawsze mówił, że w tej firmie sa tylko 4 osoby które on lubi i z którymi może rozmawiać i wymieniał tam tez mnie. Dodatkowo jak bylam w pracy to przychodził on do mnie pogadać. I tak było to lipca, od miesiąca zaczął mi "dokuczac" ze wzgledu na moja ciemniejsza karnacje. Jak rozmawialismy i powiedziałam np. Czarna kurtka to on podlapywal temat i się śmiał ale nie chamsko, to jego nabijanie i dokuczanie jest w takim dobrym smaku, nie rasistowskie 2 tyg. temu zaczelam dostawac przez 3 dni smsy od niego typu : patrz jak ciemno. Oczywiscie bylo to nawiazanie do cery. Tydzień temu zadzwonił do mnie w służbowej sprawie i rozlaczajac się powiedzial : buzka, od niego miesiąc temu,że snilam mu się, ze bawilam sie zabawkami. I wczoraj zonk : wchodzi do pracy i mówi, że ma dla mnie prezent i daje mi plastikową zabawkę. I się zaczął śmiać, że skompletuje mi wszystkie zabawki z tego snu. A tak się składa, że kilka godzin przed jego przyjściem do pracy dostalam od klienta czerwoną róże i jak ja juz wychodzilam to przechodzilam obok niego, zrobil zdziwiona mine jak zobaczył kwiatka ale nic nie powiedzial. Na koniec dodam, ze nie jest to czlowiek jakis gadula itd, raczej spokojny i nie lovelas. Pytanie jest proste: czy on mnie podrywa czy sobie to wmowilam? Jak mam się zachowywać ? W sumie fajny facet z niego
kolegium. kolegować się. koleina. kolej. kolej linowa. Have a look at the German-English dictionary by bab.la. Translation for 'kolega z pracy' in the free Polish-English dictionary and many other English translations.
Zainteresowanie mężczyzny Co robi facet, gdy mu się podobasz ?Niechcący Cię dotykaPrzechyla głowęKładzie palce na brodziePołożenie dłoni na stolikuSiada przodem do CiebiePatrzy Ci głęboko w oczyJest Twoim lustrzanym odbiciemDominująca pozycjaJest zdenerwowanyChce Ci zaimponowaćGestyUniesienie brwiUśmiechSpocone dłonieCo robi facet, gdy mu się podobasz ?To pytanie zadaje sobie miliony kobiet na świecie. Komunikacja niewerbalna jest zbiorem wszystkich pozasłownych komunikatów, krążących między ludźmi. Mowa ciała jest bardziej wiarygodna, niż słowa. Jeżeli masz wszelkie wątpliwości co chce Ci ruchami przekazać facet z którym się właśnie spotykasz i czy on może chcieć czegoś więcej to troszkę Ci rozjaśnię jak odczytywać jego zachowania niewerbalne i werbalne. Mężczyźni z natury są oszczędni w słowach, a zwłaszcza jak w grę chodzi rozmowa o uczuciach. Czas obserwować jego ciało i dowiedzieć się co jest na rzeczy. Niechcący Cię dotykaW ten sposób podświadomie szuka kontaktu cielesnego z miejscu publicznym siada jak najbliżej Ciebie i dyskretnie też stara Cię obejmować – wtedy patrzy na Twoją głowęGdy coś opowiadasz i on zaczyna przechylać głowę jest oznaką, że z ciekawością słucha tego co masz do powiedzenia. Jest to bardzo pozytywny palce na brodzieW tym momencie bardzo go zaintrygowałaś błyskotliwością Ten typ mężczyzny ceni sobie bardzo dłoni na stolikuJeśli kładzie dłoń na stole to oznaka tego, że chce złapać Cię za rękę, ale najpierw bada teren czy Ty tego przodem do CiebieJest Tobą coraz bardziej nawiązać z Tobą dobre ten sposób pokazuje otwartość na tą Ci głęboko w oczyZnak pokazujący zainteresowaniePodobasz mu sięPociąg seksualnySzczerośćTworzy więź między WamiMa mocny wydźwięk erotyczny, gdy spojrzenie trwa naprawdę długo Jest Twoim lustrzanym odbiciemNaśladuje Twoją mowę ciała, oraz gesty Psycholodzy udowodnili, że jak ktoś naśladuje nasze ruchy podczas rozmowy- oczywiście w sposób naturalny świadczą o dużej sympatii do CiebieDominująca pozycjaGdy mężczyzna staje w rozkroku i trzyma ręce na biodrach- okazuje tą postawą dominacjęNajczęściej ta pozycja jest typowa dla samca alfaCo jest ciekawe w tym wszystkim- samo przyjęcie takiej postury i stanie w niej przez 5 minut podnosi poziom testosteronu o około 20 %, bo ciało uznaje, że mężczyzna czuje się samcem alfaJest zdenerwowanyDotyka zegarek, nerwowo bawi się serwetką na stole, a może bawi się telefonem – tiki nerwowe zdradzają nam, że druga osoba jest bardzo przejęta spotkaniemChce Ci zaimponowaćMężczyźni często popisywaniem się czy przechwalaniem chcą zaimponować kobiecie, która się im podobaGestyPrzesadna lub za bardzo oszczędna gestykulacja ze strony faceta – wykonują w towarzystwie osoby, którą są zauroczeniUniesienie brwiBrwi są częścią twarzy, która zdradza bardzo wiele, gdy w towarzystwie mężczyzny znajduje się kobieta, którą jest on zainteresowany – unosi na kilka sekund brwi. Tego nie da się ukryć, ponieważ mężczyźni nie panują nad tym ruchemUśmiechMężczyźni nie uśmiechają się zbyt dużo z natury, gdy widzisz jak uśmiecha się na Twój widok, lub podczas rozmowy na jego twarzy jest dość długo uśmiech możesz już wiedzieć, że darzy Cię sympatiąSpocone dłonieCzęsto na widok kobiety, którą są zainteresowani podnosi się mężczyzną temperatura ciała co powoduje pocenie się rąk. Jeśli spodobał Ci się ten artykuł lub korzystasz z mojej wiedzy na swoim blogu lub stronie www to wstaw proszę u siebie link do źródła: Tagi: ⭐ jak facet ukrywa zainteresowanie, jak odróżnić uprzejmość od zainteresowania, jak mężczyzna reaguję na kobietę, która mu się podoba, nieświadome znaki zainteresowania, jak odczytać intencje mężczyzny, gdy facet wpatruje się w kobietę, jak patrzy facet na kobietę, która mu się podoba, facet patrzy na mnie ukradkiem, jak patrzy facet na kobiete ktora mu sie podoba, czy facet myśli o kobiecie która mu się podobaJak facet ukrywa zainteresowanie Zaglądam tu coraz częściej. Odp: Kolega z pracy-czy cos jest na rzeczy? Za jezyk przepraszam ciezko sie pisze z komorki posty na forum. Dla Was to oczywiste ze to propozycje, dla mnie nie bylo to oczywiste bardziej myslalam ze to taki glupi sposob na gadke.
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2015-04-08 16:16:49 migotka1789 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-04-08 Posty: 64 Temat: Dotyk a koleżeństwo - czy ja się mu podobam ? Witajcie netkobiety i netmężczyźni ;]Od pewnego czasu zauważyłam,że kolega w pracy za każdym razem gdy jestem w pobliżu stara się mnie dotknąć - zazwyczaj wygląda to tak,że np. jak idę on mijając mnie zaczepi na żarty mnie za włosy, gdy stoję gdzieś a on jest w pobliżu to zazwyczaj pogładzi mnie po ramieniu, czasami dla żartu z zaskoczenia lekko uszczypnie (bo wie że reaguje chichotem na to) etc...Dziś miałam sytuację że gdy piłam kawe rozmawiałam z nim i nagle zobaczyłam w mojej filiżance jakiś paproszek, powiedziałam coś w stylu ''oo coś mi wpadło'' a on na to pokaż co to i wziął moja dłoń z ta filiżanką i przysunął do siebie by się przyjrzeć (a mógł się tylko nachylić i by widział wsyztsko). Nie powiem, dla mnie jest to miłe i nie traktuje tego jako jakieś napastowanie gtylko jako żarty, z resztą to tak samo z siebie wychodzi dośc naturalnie, nawet sama nie zwróciłam na to szczególnej uwagi, ale koleżanka dziś rzuciła aluzję że on chyba chciałby coś więcej niż tylko ..Przyznam się że na to nigdy bym nie wpadła bo po prostu bardzo lubię tego chłopaka i opcja podrywu poprzez takie gesty kompletnie mi nie co Wy o tym myślicie ? 2 Odpowiedź przez am0k 2015-04-09 09:34:30 am0k Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-26 Posty: 168 Odp: Dotyk a koleżeństwo - czy ja się mu podobam ?Tak, podobasz mu się i skoro cały czas szuka z Tobą kontaktu fizycznego to chce czegoś więcej. 3 Odpowiedź przez maniek_z_maniek 2015-04-09 11:36:56 maniek_z_maniek Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-10-06 Posty: 3,299 Odp: Dotyk a koleżeństwo - czy ja się mu podobam ? migotka1789 napisał/a:Witajcie netkobiety i netmężczyźni ;]Od pewnego czasu zauważyłam,że kolega w pracy za każdym razem gdy jestem w pobliżu stara się mnie dotknąć - zazwyczaj wygląda to tak,że np. jak idę on mijając mnie zaczepi na żarty mnie za włosy, gdy stoję gdzieś a on jest w pobliżu to zazwyczaj pogładzi mnie po ramieniu, czasami dla żartu z zaskoczenia lekko uszczypnie (bo wie że reaguje chichotem na to) etc...Dziś miałam sytuację że gdy piłam kawe rozmawiałam z nim i nagle zobaczyłam w mojej filiżance jakiś paproszek, powiedziałam coś w stylu ''oo coś mi wpadło'' a on na to pokaż co to i wziął moja dłoń z ta filiżanką i przysunął do siebie by się przyjrzeć (a mógł się tylko nachylić i by widział wsyztsko). Nie powiem, dla mnie jest to miłe i nie traktuje tego jako jakieś napastowanie gtylko jako żarty, z resztą to tak samo z siebie wychodzi dośc naturalnie, nawet sama nie zwróciłam na to szczególnej uwagi, ale koleżanka dziś rzuciła aluzję że on chyba chciałby coś więcej niż tylko ..Przyznam się że na to nigdy bym nie wpadła bo po prostu bardzo lubię tego chłopaka i opcja podrywu poprzez takie gesty kompletnie mi nie co Wy o tym myślicie ?Skoro chce a Ty chcesz mu sie oddac i nie ma niczego wiecej, to nad czym sie tutaj zastanawiac. Tylko nie pisze potem co zrobic bo masz romans w pracy a on ma zone, albo Cie po zdobyciuignoruje. Jesli masz zasady to nie masz dylematow. Masz okreslone wymagania. Jesli nie masz to masz dylematy. Nie wiadomo co w glowach ludzi siedzi. Moze byc bardzo roznie. Dlatego kiedys jak nie bylo seksu tak szybko, jak ktos sie stalal, to byly spotkania, rozmowy i ludzie widzieli czy do siebie pasuja czy nie. Dzis jest odwrtonie, ludzie ida do lozka, zaczynaja od fascynacji fizycznej a po 2-3 ltach wychodzi ze nie maja ze soba o czym rozmawiac. Veritas in omnem partem sui eadem est 4 Odpowiedź przez migotka1789 2015-04-09 14:41:46 migotka1789 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-04-08 Posty: 64 Odp: Dotyk a koleżeństwo - czy ja się mu podobam ? dziekuje Panowie za odp ;]am0k - czyli kolegi owe ''chce czegoś więcej'' mam interpretowac jako chęc na bycie nie tylko moim kolegą? maniek_z_maniek - nie wiem czy żartujesz w tym momencie o tym ''oddawaniu się'' przeze mnie koledze czy nie, ale właśnie przez przestrzeganie swoich zasad ''to'' mi nie grozi To nie są moje dylematy, miałąm raczej wątpliwość co do podrywu kolegi i stąd mój post i krótkie opisanie sytuacji. Jestem młoda, nabieram doświadczenia w kontaktach z płcia przeciwną i czasem to co niby oczywiste wcale takie nie jest. 5 Odpowiedź przez am0k 2015-04-10 12:42:36 am0k Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-26 Posty: 168 Odp: Dotyk a koleżeństwo - czy ja się mu podobam ? migotka1789 napisał/a:dziekuje Panowie za odp ;]am0k - czyli kolegi owe ''chce czegoś więcej'' mam interpretowac jako chęc na bycie nie tylko moim kolegą? Zgadza się. No i umówmy się, że w normalnych okolicznościach, żaden facet nie chce być tylko kolegą. 6 Odpowiedź przez lilly25 2015-04-10 13:15:45 lilly25 Zbanowany Odp: Dotyk a koleżeństwo - czy ja się mu podobam ? am0k napisał/a:Tak, podobasz mu się i skoro cały czas szuka z Tobą kontaktu fizycznego to chce czegoś bzdura, jak szukasz kontaktu fizycznego z sarną w lesie to niby też chcesz czegoś więcej? 7 Odpowiedź przez Po_Prostu_Facet 2015-04-10 13:50:36 Po_Prostu_Facet Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-03-31 Posty: 119 Wiek: 26 Odp: Dotyk a koleżeństwo - czy ja się mu podobam ? lilly25 napisał/a:am0k napisał/a:Tak, podobasz mu się i skoro cały czas szuka z Tobą kontaktu fizycznego to chce czegoś bzdura, jak szukasz kontaktu fizycznego z sarną w lesie to niby też chcesz czegoś więcej?O z tym się nie zgodzę. Taki dotyk działa na ludzi i wiele osób nawet nie wie jak bardzo. To się nazywa eskalacja dotykiem. Wszelkie prawa zastrzeżone, reklamacje proszę składać drogą mailową 8 Odpowiedź przez Excop 2015-04-10 14:21:09 Ostatnio edytowany przez Excop (2015-04-10 16:07:41) Excop Przyjaciel Netkobiet Nieaktywny Zawód: emeryt MSW Zarejestrowany: 2014-07-10 Posty: 10,619 Wiek: 55 Odp: Dotyk a koleżeństwo - czy ja się mu podobam ? migotka1789 napisał/a:Witajcie netkobiety i netmężczyźni ;]Od pewnego czasu zauważyłam,że kolega w pracy za każdym razem gdy jestem w pobliżu stara się mnie dotknąć - zazwyczaj wygląda to tak,że np. jak idę on mijając mnie zaczepi na żarty mnie za włosy, gdy stoję gdzieś a on jest w pobliżu to zazwyczaj pogładzi mnie po ramieniu, czasami dla żartu z zaskoczenia lekko uszczypnie (bo wie że reaguje chichotem na to) etc...Dziś miałam sytuację że gdy piłam kawe rozmawiałam z nim i nagle zobaczyłam w mojej filiżance jakiś paproszek, powiedziałam coś w stylu ''oo coś mi wpadło'' a on na to pokaż co to i wziął moja dłoń z ta filiżanką i przysunął do siebie by się przyjrzeć (a mógł się tylko nachylić i by widział wsyztsko). Nie powiem, dla mnie jest to miłe i nie traktuje tego jako jakieś napastowanie gtylko jako żarty, z resztą to tak samo z siebie wychodzi dośc naturalnie, nawet sama nie zwróciłam na to szczególnej uwagi, ale koleżanka dziś rzuciła aluzję że on chyba chciałby coś więcej niż tylko ..Przyznam się że na to nigdy bym nie wpadła bo po prostu bardzo lubię tego chłopaka i opcja podrywu poprzez takie gesty kompletnie mi nie co Wy o tym myślicie ?No, widzisz. Chłopak, który powoduje, że chce się chodzić do pracy - z jednej strony. Z drugiej zachowanie sugerujące zainteresowanie, prezentowane jednak na poziomie pokwitania, gdy pierwsze emocje związane z płcią przeciwną zaczynają dawać o sobie znać, zaś obawa przed docinkami kolegów każe maskować je w podobny do opisanego przez Ciebie sposób, by wyglądały na wiem, wygląda mi to na nieporadny podryw. Pilnuj się jednak, aby nie dać okazji "życzliwym" do sugerowania przełożonym "niestosownego zachowania w miejscu pracy". facet po przejściach 9 Odpowiedź przez czlowiek_znikad 2015-04-10 14:35:31 czlowiek_znikad Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zawód: miłosny Zarejestrowany: 2013-09-11 Posty: 331 Wiek: dorosłe dziecko Odp: Dotyk a koleżeństwo - czy ja się mu podobam ? Zgoda z przedmówca. Dorosly emocjonalnie czlowiek inaczej okazuje zainteresowanie plcia przeciwna. Ci, których najtrudniej kochać, najbardziej tego potrzebują. 10 Odpowiedź przez migotka1789 2015-04-10 17:12:01 migotka1789 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-04-08 Posty: 64 Odp: Dotyk a koleżeństwo - czy ja się mu podobam ? czlowiek_znikad napisał/a:Zgoda z przedmówca. Dorosly emocjonalnie czlowiek inaczej okazuje zainteresowanie plcia co jest niby złego w takowym okazywaniu ?On jest takim typem że wszedzie go pełno, ma bardzo dobre relacje z innymi, jest koleżeński, zawsze pomocny i ogólnie taki typ co cięzko go nie polubić od razu Zdecydowanie wole taki typ człowieka niż dystansowanie się i wieczne zastanawianie z serii ''co poeta miał na myśli''. 11 Odpowiedź przez Excop 2015-04-10 17:40:38 Excop Przyjaciel Netkobiet Nieaktywny Zawód: emeryt MSW Zarejestrowany: 2014-07-10 Posty: 10,619 Wiek: 55 Odp: Dotyk a koleżeństwo - czy ja się mu podobam ? migotka1789 napisał/a:czlowiek_znikad napisał/a:Zgoda z przedmówca. Dorosly emocjonalnie czlowiek inaczej okazuje zainteresowanie plcia co jest niby złego w takowym okazywaniu ?On jest takim typem że wszedzie go pełno, ma bardzo dobre relacje z innymi, jest koleżeński, zawsze pomocny i ogólnie taki typ co cięzko go nie polubić od razu Zdecydowanie wole taki typ człowieka niż dystansowanie się i wieczne zastanawianie z serii ''co poeta miał na myśli''.Ależ nie o to chodziło, przynajmniej z mojej uważam, że to coś złego, jeśli to Tobie nie przeszkadza. Zapytałaś, co to może oznaczać, więc odpowiedziałem. Przypuszczenie, że może to być mało subtelny podryw niedoświadczonego, młodego mężczyzny, nie miało w zamierzeniu ugodzenie jego wizerunku w Twoich oczach, lecz odniesienie się do sugestii Twojej koleżanki, którą sama zaczęłaś rozważać, nieprawdaż????? facet po przejściach 12 Odpowiedź przez migotka1789 2015-04-10 17:54:02 migotka1789 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-04-08 Posty: 64 Odp: Dotyk a koleżeństwo - czy ja się mu podobam ? Excop napisał/a:migotka1789 napisał/a:czlowiek_znikad napisał/a:Zgoda z przedmówca. Dorosly emocjonalnie czlowiek inaczej okazuje zainteresowanie plcia co jest niby złego w takowym okazywaniu ?On jest takim typem że wszedzie go pełno, ma bardzo dobre relacje z innymi, jest koleżeński, zawsze pomocny i ogólnie taki typ co cięzko go nie polubić od razu Zdecydowanie wole taki typ człowieka niż dystansowanie się i wieczne zastanawianie z serii ''co poeta miał na myśli''.Ależ nie o to chodziło, przynajmniej z mojej uważam, że to coś złego, jeśli to Tobie nie przeszkadza. Zapytałaś, co to może oznaczać, więc odpowiedziałem. Przypuszczenie, że może to być mało subtelny podryw niedoświadczonego, młodego mężczyzny, nie miało w zamierzeniu ugodzenie jego wizerunku w Twoich oczach, lecz odniesienie się do sugestii Twojej koleżanki, którą sama zaczęłaś rozważać, nieprawdaż?????moje pytanie kierowałam do kolegi czlowiek_znikad Za Twoją wypowiedź, Excop bardzo dziękuję i oczywiście ją doceniam - masz wiele racji 13 Odpowiedź przez czlowiek_znikad 2015-04-10 18:02:31 czlowiek_znikad Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zawód: miłosny Zarejestrowany: 2013-09-11 Posty: 331 Wiek: dorosłe dziecko Odp: Dotyk a koleżeństwo - czy ja się mu podobam ? migotka1789 napisał/a:On jest takim typem że wszedzie go pełno, ma bardzo dobre relacje z innymi, jest koleżeński, zawsze pomocny i ogólnie taki typ co cięzko go nie polubić od razu To fajnie, aczkolwiek raczej oczekiwalbym zaproszenia na kawe zanim wejdzie dotyk. Nie moge sie oprzec wrazeniu ze taki poczatek jest zolta flaga. Jestes pewna ze on nikogo nie ma? Ci, których najtrudniej kochać, najbardziej tego potrzebują. 14 Odpowiedź przez migotka1789 2015-04-10 18:06:13 migotka1789 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-04-08 Posty: 64 Odp: Dotyk a koleżeństwo - czy ja się mu podobam ? czlowiek_znikad napisał/a:migotka1789 napisał/a:On jest takim typem że wszedzie go pełno, ma bardzo dobre relacje z innymi, jest koleżeński, zawsze pomocny i ogólnie taki typ co cięzko go nie polubić od razu To fajnie, aczkolwiek raczej oczekiwalbym zaproszenia na kawe zanim wejdzie dotyk. Nie moge sie oprzec wrazeniu ze taki poczatek jest zolta flaga. Jestes pewna ze on nikogo nie ma?jest wolny na 110% Teraz wiem o co Ci chodzi jak podałeś ten przykład np, z zaproszeniem na kawke gdzieś. To prawda, że taka forma niż jakieś tam podszczypywanie jest bardziej że tak napiszę ''dorosła'' ;D. 15 Odpowiedź przez am0k 2015-04-11 10:18:34 am0k Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-26 Posty: 168 Odp: Dotyk a koleżeństwo - czy ja się mu podobam ? lilly25 napisał/a:am0k napisał/a:Tak, podobasz mu się i skoro cały czas szuka z Tobą kontaktu fizycznego to chce czegoś bzdura, jak szukasz kontaktu fizycznego z sarną w lesie to niby też chcesz czegoś więcej?Haha dobre, pewnie są i tacy co chcą nawet z sarną w lesie :b Powiedz mi po co ktoś dążyłby do dotyku z osobą która mu się nie podoba i jest mu obojętna? Czy Ty się podszczypujesz ze znajomymi którzy kompletnie Cię nie kręcą? 16 Odpowiedź przez naiwna92 2015-04-11 11:06:49 naiwna92 Szamanka Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-06 Posty: 287 Odp: Dotyk a koleżeństwo - czy ja się mu podobam ? am0k napisał/a:lilly25 napisał/a:am0k napisał/a:Tak, podobasz mu się i skoro cały czas szuka z Tobą kontaktu fizycznego to chce czegoś bzdura, jak szukasz kontaktu fizycznego z sarną w lesie to niby też chcesz czegoś więcej?Haha dobre, pewnie są i tacy co chcą nawet z sarną w lesie :b Powiedz mi po co ktoś dążyłby do dotyku z osobą która mu się nie podoba i jest mu obojętna? Czy Ty się podszczypujesz ze znajomymi którzy kompletnie Cię nie kręcą?Zgadzam się. Nie dotykam osób, które mi się nie podobają ( mężczyzn) - bo po co? Po prostu jak ktoś nam się podoba, to mamy ochotę go cały czas dotykać, czuć jego ciepło itp. Robimy to nieświadomie. 17 Odpowiedź przez migotka1789 2015-04-11 22:51:33 migotka1789 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-04-08 Posty: 64 Odp: Dotyk a koleżeństwo - czy ja się mu podobam ? Dziekuje Wam za odpowiedzi Dziś dodatkowo gdy sie widzieliśmy powiedział mi ''dziękuje..'' a ja na to-ale za coo ? A on-aa za to że jesteś ; ONie powiem, mam mętlik w głowie gdyż to już chyba czarne na białym widać że on nie chce być tylko moim kolegą. Nie chodzi o to że on mi się nie podoba czy co, wręcz przeciwnie, ja go naprawde uwielbiam bo to taki typ chłopaka ''do rany przyłóż'' ( z reszt ą co do wyglądu jest też przystojny) i bardzo lubię przebywać w jego towarzystwie, no ale właśnie...Nie wiem jakby ta rozwijająca sytuacja wpłynęła na pracę i ogólnie relację, gdyż musze sie przyznać że do tej pory byłam zagorzałą przeciwniczką jakichkolwiek związków w pracy ;( 18 Odpowiedź przez Excop 2015-04-12 12:27:43 Excop Przyjaciel Netkobiet Nieaktywny Zawód: emeryt MSW Zarejestrowany: 2014-07-10 Posty: 10,619 Wiek: 55 Odp: Dotyk a koleżeństwo - czy ja się mu podobam ? migotka1789 napisał/a:Dziekuje Wam za odpowiedzi Dziś dodatkowo gdy sie widzieliśmy powiedział mi ''dziękuje..'' a ja na to-ale za coo ? A on-aa za to że jesteś ; ONie powiem, mam mętlik w głowie gdyż to już chyba czarne na białym widać że on nie chce być tylko moim kolegą. Nie chodzi o to że on mi się nie podoba czy co, wręcz przeciwnie, ja go naprawde uwielbiam bo to taki typ chłopaka ''do rany przyłóż'' ( z reszt ą co do wyglądu jest też przystojny) i bardzo lubię przebywać w jego towarzystwie, no ale właśnie...Nie wiem jakby ta rozwijająca sytuacja wpłynęła na pracę i ogólnie relację, gdyż musze sie przyznać że do tej pory byłam zagorzałą przeciwniczką jakichkolwiek związków w pracy ;(Tworzenie się związków między osobami pracującymi w tej samej firmie, to nic złego i oczywiście, nie narusza tzw. dobrych obyczajów i ewentualnego zakazu dobrzy znajomi poznali się i pokochali pracując razem. Tyle, że byli bardziej się "o nich", gdy ogłosili zaręczyny. Od lat są zgodnym więc zaczniecie rozmawiać poważnie????? facet po przejściach 19 Odpowiedź przez lilly25 2015-04-13 12:47:05 lilly25 Zbanowany Odp: Dotyk a koleżeństwo - czy ja się mu podobam ? am0k napisał/a:lilly25 napisał/a:am0k napisał/a:Tak, podobasz mu się i skoro cały czas szuka z Tobą kontaktu fizycznego to chce czegoś bzdura, jak szukasz kontaktu fizycznego z sarną w lesie to niby też chcesz czegoś więcej?Haha dobre, pewnie są i tacy co chcą nawet z sarną w lesie :b Powiedz mi po co ktoś dążyłby do dotyku z osobą która mu się nie podoba i jest mu obojętna? Czy Ty się podszczypujesz ze znajomymi którzy kompletnie Cię nie kręcą?Podszczypywania nie uznaje bo jakoś prostacko mi się kojarzy, ale często gdy ktoś (znajoma, kolega, zwierzątko) wyda mi się błyskotliwa/y/e, śmieszna/y/e, urocza/y/e mam ochotę ją/go/to-ono ścisnąć, wytulić, chociaż nie robię tego bo wiadomo że ktoś może sobie tego nie życzyć. Zawsze po przytuleniu mego zwierzątka miałam wyrzuty sumienia że zrobiłam coś wbrew jego sprawa: taką chęć kontaktu może powodować sympatia, czy nawet szacunek dla czyjegoś umysłu, co nie musi wiązać się z pociągiem fizycznym, nie zrozumieją tego ludzie patrzący na wszystko topornie. Dlaczego by ktoś mógł chcieć dotykać osób które mu się wizualnie nie podobają? Ano z czystej ciekawości, tak jak dzieci dotykają mąki, piasku, wsadzają ręce do zupy, ciasta itd. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Jakieś dwa lata temu w pracy wkręciłam się w tak jakby romans. Dlaczego tak jakby bo finał nie był jak to zawsze bywa w łóżku. Przez sześć miesięcy zachowywaliśmy się jak wariaci. Pełno smsów, rozmów itd. Wszystko w granicach rozsądku bo wiadomo oboje w związku. Jak to w życiu bywa wszystko się s Macie się ku sobie, a wszyscy mówią, że do siebie pasujecie? Na jego widok Twoje serce bije mocniej? Jesteś przy nim szczęśliwa i czujesz się bezpiecznie? Do tej pory tylko się przyjaźniliście i traktowałaś go jako kolegę… A może jednak to coś więcej? Poznaj pięć oznak, które świadczą o tym, że on nie jest tylko przyjacielem! 5 sygnałów, że on nie jest tylko kolegą Patrzycie sobie w oczy Podczas rozmowy, długo i dogłębnie patrzy Ci w oczy. Nie ucieka spojrzeniem i nie odwraca od Ciebie wzorku. Wzbudzasz w nim zainteresowanie i silne emocje. To nieomylny znak, że on czuje do Ciebie coś więcej, niż tylko przyjaźń! Interesuje się Tobą Często z Tobą rozmawia, dzwoni i wysyła wiadomości. Chce wiedzieć, jak spędziłaś dzień, co robisz i o czym myślisz. Zadaje dużo pytań, z zaciekawieniem słucha Twoich opowieści. Interesuje się Tobą i Twoim życiem. Potraficie rozmawiać ze sobą na każdy temat. Dobrze się dogadujecie i lubicie spędzać razem czas. Dąży do fizycznego kontaktu Często mimochodem Cię dotyka, kładzie rękę na ramieniu, muska Cię dłonią. Przytula Cię na powitanie i pożegnanie, całuje w policzek, obejmuje… Widzisz, że szuka okazji, by być blisko Ciebie i po prostu Cię dotknąć. Jest zazdrosny Zdarza się, że jest o Ciebie zazdrosny. Gdy wspominasz o koledze z pracy lub jakimś znajomym, zauważalnie się spina i ma kwaśną minę. To całkiem naturalne, ponieważ mu na Tobie zależy i chce żebyś była z nim! Przedstawia Cię bliskim Zabiera Cię na spotkania ze znajomymi. Przedstawia im i chce pokazać, że jesteś dla niego kimś wyjątkowym. Zależy mu, żebyście mieli dobre relację i się ze sobą dogadywali. A może już poznałaś jego rodziców? Wspólny obiad u mamy czy babci to znak, że jesteś dla niego ważna i to najwyższy czas na następny krok w Waszej relacji. Sprawia, że jesteś szczęśliwa Dba o Twój nastrój i dobry humor. Często proponuje spotkania, wymyśla różne wspólne aktywności. Troszczy się o Ciebie, jest opiekuńczy i czuły. Jesteś szczęśliwa, często o nim myślisz i czujesz ekscytację na myśl o kolejnym spotkaniu. Czujesz się przy nim swobodnie i bezpiecznie. To znak, że to co Was łączy, to nie tylko przyjaźń! a2ix.